49-latek oblany kwasem
Całe zdarzenie miało miejsce we wtorek około godziny 13.30 na ulicy Chopina w Kaliszu. Zamaskowana osoba podeszła do pokrzywdzonego, który akurat wysiadał z samochodu. Oblała go żrącą substancją, po czym uciekła. Mężczyzna został przetransportowany do Centrum Leczenia Oparzeń w Siemianowicach Śląskich. Wcześniej trafił do kaliskiego szpitala, gdzie stwierdzono chemiczne poparzenie twarzy drugiego stopnia.
Lekarze zapowiedzieli, że niezbędne będą liczne operacje twarzy. Możliwe jest także, że nie uda się odtworzyć ucha, które także zostało uszkodzone. Pierwszą operacją była operacja oczu, która została przeprowadzona w piątek.
W tej sprawie zarzut kierowania grób karalnych usłyszał szwagier pokrzywdzonego. Taką informację przekazał komisarz Witold Woźniak z zespołu prasowego kaliskiej policji.
Pokrzywdzony twierdzi, że napadu dokonano na zlecenie szwagra, który – jak mówił – kierował już pod jego adresem groźby. Nadal poszukiwany jest bezpośredni sprawca ataku.
Zdarzenie z historią rodzinną w tle
Pokrzywdzony uważa, że napad został dokonany na zlecenie szwagra, który już wcześniej kierował pod jego adresem groźby. Choć bezpośredni sprawca zdarzenia jest wciąż poszukiwany. Szwagier usłyszał zarzuty kierowania gróźb karalnych za co grozi mu do dwóch lat więzienia. Został zastosowany wobec niego dozór policyjny.
Przyczyną zdarzenia może być konflikt rodzinny, który wywołał pozew rozwodowy, który złożyła siostra pokrzywdzonego.